Airedale terriery są z nami od 1987r.

Pierwszy erdel trafił do nas przez przypadek. Pojechaliśmy do Łodzi na wystawę sznaucerów z zamiarem kupna sznaucera średniego - a wróciliśmy z erdelem. I tak w naszym domu pojawiła się SONIA NOWINY.

Sonia stała się od razu członkiem naszej rodziny. Dała nam jeden miot wspaniałych szczeniaków (5 psów i 2 suczki). Była z nami przez 11 lat.

Następny erdel - suczka Bona ( NUTZEN EST BONA GLORIA ) nie trafiła już do nas przez przypadek. Bona stała się założycielką obecnej linii naszej hodowli. Zamówiłam ją w znanej ukraińskiej hodowli Airedale Terrrier - "NUTZEN" jeden dzień po kryciu suki NUTZEN Valentina. Po długim oczekiwaniu ( prawie czteromiesięcznym) w sierpniu 1999r. przyjechał do nas z Kijowa 8-tygodniowy szczeniak. Bona bardzo szybko zaprzyjaźniła się z nami i z naszymi kotami. Stała się od pierwszego dnia członkiem naszej rodziny.

Do tej pory dała nam trzy mioty. Wiele jej szczeniąt z poprzednich miotów ( na literki B i C ) zdobyło już tytuł Championa Polski a dwie suczki z miotu C, które zostały u mnie ( COCO CHANEL i CANDY CANE ) przed ukończeniem 2 lat uzyskały tytuł Championa Polski, a w wieku 2 lat i 1 miesiąca także tytuł Championa Rosji. Mają także rozpoczęte Championaty Węgier, Ukrainy i Austrii.

Wbrew temu, co często właściciele psów sądzą o wystawach, że jest to męczenie ich pupili uważam, że dobre psy należy pokazywać na wystawach. Jeśli właściciel psa traktuje wystawy jak dobrą rozrywkę zarówno dla siebie jak i dla psa, a nie dążenie do zwycięstwa za wszelką cenę, impreza taka szybko stanie się ulubioną dla naszych pupili.

Moje psy naprawdę bardzo lubią jeździć na wystawy, prezentować się w ringu i dopominają się pochwał.

Erdele są wspaniałe. Wszystko, co jest napisane o ich możliwościach i umiejętnościach to prawda. Te psy nie potrafią tylko mówić ludzkim głosem, ale swoim zachowaniem i wzrokiem potrafią powiedzieć wiele.